Płytki podłogowe to najczęściej wybierany materiał wykończeniowy. Jeśli chcesz, by służyły Ci latami, musisz przestrzegać kilku zasad. Zobacz, czym myć płytki podłogowe, by lśniły nowością i czystością!
Sprzątanie zawsze zaczynaj od zebrania śmieci na sucho. W tym celu możesz użyć odkurzacza albo zmiotki i szufelki. Szczególną uwagę należy poświęcić fugom, gdyż to właśnie w nich zbiera się kurz. Następnie należy przetrzeć plamy, korzystając z wody lub w razie konieczności środków czyszczących. Dopiero potem możesz się zabrać za czyszczenie powierzchni. Ostatni etap to nadanie blasku, chyba że płytki podłogowe są z natury matowe. Możesz do tego użyć chemicznych detergentów albo naturalnych środków czystości.
Do mycia płytek podłogowych wcale nie trzeba zaopatrywać się w specjalne detergenty. Do usunięcia tłustych plam często wystarczy zwykły płyn do mycia naczyń. Wystarczy nanieść go na kilka minut. Tarcie podłogi twardą stroną gąbki nie jest dobrym pomysłem, gdyż może pozostawić mikroszczeliny, które z czasem będą się powiększać. Duże zanieczyszczenia ustępują pod wpływem płynu do mycia WC czy umywalek. Wystarczy nanieść je na powierzchnię, a następnie zmyć obfitą ilością wody. Plamy po keczupie, kawie czy krwi można usunąć z pomocą sody. Wystarczy zmieszać ją z wodą do konsystencji papki i nanieść na plamę na 5 minut.
Efekt lśniących płytek podłogowych można uzyskać nie tylko z pomocą chemicznych detergentów, ale też naturalnych środków czystości. Na podorędziu zawsze warto mieć amoniak, który w połączeniu z wodą daje skuteczny środek czyszczący. Roztwór amoniaku sprawdza się do czyszczenia glazury i fug. Niezawodnym środkiem czyszczącym jest też roztwór octu spirytusowego i kwasu cytrynowego. Ten ostatni warto przelać do butelki ze spryskiwaczem i za każdym razem, gdy na płytce pojawi się plama, spryskać ją i przetrzeć do sucha szmatką lub mopem.
Płytki podłogowe to materiał praktyczny i długowieczny pod warunkiem, że przestrzegasz kilku reguł. Płytek podłogowych nie można myć mydłem, które pozostawia trudne do usunięcia zacieki, ani agresywnymi środkami, które uszkadzają powierzchnię. Być może jedno takie mycie nie pozostawi widocznych zmian, ale po upływie roku czy półtora, szczeliny będą widoczne gołym okiem. Płytki w takim stanie z każdym kolejnym zabrudzeniem ciężej też będzie domyć. Z tego samego powodu nie wolno szorować płytek twardą stroną gąbki.
Płytki podłogowe możesz umyć do połysku z pomocą specjalnych detergentów albo roztworu kwasu cytrynowego, amoniaku czy octu. Trzeba jednak pamiętać, by używać tych środków z umiarem. Ich nadmiar negatywnie odbije się na kondycji fug i samych płytek. Bezpieczniejszym środkiem okazuje się pod tym względem roztwór spirytusu. Wystarczy, że w 4 litrach wody rozpuścisz 125 ml spirytusu, namoczysz w roztworze szmatkę i wytrzesz nią umytą podłogę.
Zdj. główne: Olga Thelavart/unsplash.com
